poniedziałek, 19 grudnia 2016

Listopadowy EpikBox Vintage!

Hej!

Ostatnio pokusiłam się na zamówienie subskrypcyjnego pudełka książkowego, a że na stronie były dostępne te w wersji "vintage"...wiele się nie zastanawiałam. ;)

Po długim czasie oczekiwania pudełko wreszcie do mnie dotarło, więc przedstawię Wam dzisiaj jego zawartość. 
Zapraszam!



Na początek kilka informacji:
Zawartość pudełka jest niespodzianką, lecz wiemy czego (mniej więcej) się spodziewać. W środku na pewno znajdziemy: herbatę, 2-3 gadżety związane z książkami, osobistą rekomendację od jakiegoś blogera oraz książkę.

Czym różni się wersja "Vintage" od zwykłego EpikBox'a?
Powieść, którą znajdziemy w wersji vintage będzie pochodzić z antykwariatu, natomiast w zwykłym pudełku otrzymamy książkę nową.

Dla mnie wersja vintage była bardziej zachęcająca. Nie dość, że cena pudełka była dużo niższa (zwykły box ok. 50zł, vintage ok. 25zł), to jeszcze wiedząc, że książka będzie trochę starsza nie martwiłam się, iż trafi mi się coś, co już czytałam (zazwyczaj sięgam po nowości).

Dodatkowo można było wybrać gatunek, dostępne opcje to:
- literatura kobieca
- fantastyka
- sci-fi
- horror
- kryminał
- proza Polska
- lit. skandynawska
- lit. włoska
- lit. angielska
- western
- powieść historyczna
i wiele, wiele innych. Zdecydowanie jest w czym wybierać. ;)

Ja wybrałam paranormal young adult, a oto co znalazło się w moim pudełku:


Cała zawartość (po wyjęciu z kartonowego pudła) była zapakowana w papierową kopertę (zaklejoną piękną naklejką), a pierwsze co z niej wypadło to różne papierowe drobnostki. Mamy tu obiecaną rekomendację, zakładkę i trochę ulotek.


Dalej - obiecana herbata (o nazwie "Podwieczorek w Camberley") i uroczy notesik z kwiatowym motywem. :)


Drugim książkowym gadżetem była zakładka w kształcie pióra, wykonana z filcu. Jako kolekcjonerka zakładek jestem nią oczarowana i jest to chyba mój ulubiony element pudełka.


Na koniec - książka, również przepięknie opakowana. Tytuł, który do mnie trafił to "Anielski ogień" Courtney Allison Moulton i zupełnie nic nie wiem o tej powieści. (Jeśli ktoś czytał, niech koniecznie da znać w komentarzu!) Za to bardzo zaskoczyły mnie dwie rzeczy:
1. Książka jest całkiem nowa, bo została wydana w 2011 roku.
2. Nie ma na niej najmniejszych śladów używania - żadnych zagiętych rogów, poplamionych kartek.. - nic. Wygląda jak przyniesiona prosto z księgarni (co oczywiście jest wielkim plusem).



Podsumowując:
Jestem naprawdę miło zaskoczona zawartością pudełka. Cena za taką ilość gadżetów + książkę nie wydaje mi się wygórowana, a oczekiwanie na niespodziankę i "zamawianie w ciemno" jest naprawdę ekscytujące. Z pewnością skuszę się na kolejną edycję!


3 komentarze:

  1. Ja to boję się tych wszystkich boxów :) Ale zawsze wszystkim, którzy zamawiają zazdroszczę! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O, nie wiedziałam o takich newsach O.o (w sensie nie wiedziałam o tej wersji Epikboxa). Dotychczas się wstrzymywałam z zamawianiem, ale ta wersja mi się bardzo podoba :)

    OdpowiedzUsuń