piątek, 30 stycznia 2015

Styczniowy stosik!

Hejka! :)
Dzisiaj chciałabym wam pokazać książki, które ostatnio wzbogaciły moją biblioteczkę.
Nie przedłużając, oto one:


Od góry:

"Osobliwy dom pani Peregrine" - Ransom Riggs  - Książka słynąca z dość nietypowych zdjęć, które znajdują się między rozdziałami.

"Być jak płynąca rzeka" - Paulo Coelho - Od bardzo dawna chciałam ją przeczytać. :) Mam nadzieję, że mi się spodoba, bo nie czytałam jeszcze żadnej książki tego autora.

"Opowieść wigilijna" i "Alicja w krainie czarów" w wersji angielsko-polskiej. - Zdecydowałam się na ich zakup, ponieważ w 2015 chciałabym zacząć czytać po angielsku, a plusem tych książek jest to, że po lewej tronie jest teks po angielsku, a po prawej polskie tłumaczenie, więc nie trzeba czytać ze słownikiem. :) Szkoda tylko, że większość książek po angielsku, które można dostać w internecie to lektury lub klasyka...

"Jutro 6 Cienie" i "Jutro 7 Po drugiej stronie świtu" - Johna Marsdena - Ostatnio na blogu pojawiła się recenzja pierwszego tomu (klik).  Aktualnie kończę tom 5, więc postanowiłam zaopatrzyć się w dwa ostatnie, by móc od razu po nie sięgnąć.  


A co wy kupiliście/wypożyczyliście w tym miesiącu? ;)

sobota, 24 stycznia 2015

The Name Book Tag

Hejka!
Zostałam nominowana przez Karolinę (Dziękuję! :)) do zrobienia tagu "The Name Book Tag".
Polega on na tym, że do każdej litery naszego imienia wybieramy książkę, której tytuł zaczyna się na tą literę. Dawno nie robiłam żadnego tagu, więc mam nadzieję, że wam się spodoba.
Zaczynajmy!


   P jak "Papierowe miasta"                                   
Quentin ma osiemnaście lat i odkąd pamięta jest zakochany w zbuntowanej koleżance Margo Roth Spiegelman. Codzienna rutyna chłopaka zostaje zerwana, kiedy pewnej nocy Margo wciąga go w swój szalony plan zemsty po czym... znika. Quentin chcąc odnaleźć dziewczynę, wyrusza w podróż po całym USA tropem wskazówek, które zostawiła tylko dla niego.

Uwielbiam tę książkę i wszystkim ją polecam! ;)










jak  "Atramentowe serce"
Dwunastoletnia Meggi jest córką niezwykle utalentowanego introligatora Mo Folcharta. Jej matka zaginęła w tajemniczych okolicznościach, kiedy dziewczynka miała 3 lata. Ojca i córkę łączy miłość do książek. Meggie wciąż dostaje od niego nowe powieści, lecz nie wie, dlaczego ojciec nigdy ich jej nie czyta. Kiedy do ich domu puka nieznajomy, który ojca Meggie nazywa Czarodziejskim Językiem - zaczynają się kłopoty...

Niezwykła książka o miłości do książek :)








jak  "Upadek króla Artura"

Chyba każdy kojarzy historię króla Artura. Cóż... nie czytałam tej książki i niezbyt mnie do niej ciągnie. Dostałam ją na zakończenie roku, ale musiałam ją tu pokazać, bo to jedyna książka na literę "u" jaką posiadam.















jak  "Lawenda w chodakach"
Jest to powieść obyczajowa. Opowiada historię grupy studentów, którzy jadą zwiedzać Europę, a raczej Europejskie pola namiotowe. ;) Uwielbiam tę książkę, bo ma bardzo fajny wakacyjny klimat i przyjemnie się ją czyta. 

Zdecydowanie jest to moja ulubiona książka pani Nowak. :)












I  jak  "I nie było już nikogo"
Mój ukochany kryminał Agaty Christie. Jeśli chcecie dowiedzieć się o nim czegoś więcej odsyłam was do recenzji (klik).
















N  jak  "Neva"
"Neva" to książka, którą kupiłam pod wpływem impulsu, lecz mogę powiedzieć, że skradła mi serce. :)
Recenzja: (klik)















A  jak  "Akademia antypatii"
Jest to któraś (chyba czwarta) część serii pt. "Seria niefortunnych zdarzeń". Książki opowiadają o rodzeństwie, które w wyniku pożaru tracą rodziców. Ich majątek zostaje umieszczony w banku, a dzieci trafiają kolejno do różnych, coraz dziwniejszych członków rodziny, którzy zgodzili się na adopcję. Niestety, są ścigane przez podstępnego Hrabię Olafa, który nie cofnie się przed niczym, chcąc zdobyć pieniądze dzieci.

Seria jest skierowana do młodszych czytelników. Jednak mimo upływu lat, wciąż pamiętam te książki i nie wyobrażam sobie bez nich dzieciństwa. Co najbardziej mi się w nich podobało to: dość specyficzny, czarny humor i ostrzeżenia na okładkach, które brzmiały "Drogi czytelniku! Jeśli szukasz lekkiej i wesołej książki, to poszukaj sobie gdzieś indziej."


Taguję każdego kto zostawi komentarz pod tym postem i ma ochotę zrobić ten tag! :)

niedziela, 18 stycznia 2015

10. Niezgodna - Veronica Roth

     Tytuł: Niezgodna
     Autor: Veronica Roth
     Wydawnictwo: Amber
     Liczba stron: 350
     Cena okładkowa: 37.80
     Moja ocena książki: 6/10
     Nazwa serii : trylogia "Niezgodna"










     Na ruinach Chicago powstało państwo podzielone na pięć frakcji: Altruizm (bezinteresowność), Nieustraszoność (odwaga), Serdeczność (życzliwość), Erudycja (inteligencja) i Prawość (uczciwość). W wieku 16 lat każdy mieszkaniec przechodzi test predyspozycji, a potem podczas ceremonii musi wybrać frakcję, do której chciałby należeć. Ten, kto nie pasuje do żadnej z frakcji jest bezfrakcyjny (bezdomny). Ten, kto pasuje do kilku frakcji jest niezgodny i może stanowić zagrożenie.

      Główną bohaterką jest Beatrice Prior, która podczas ceremonii opuszcza swoją rodzinną frakcję, Altruizm i dołącza do Nieustraszonych. Niestety, to dopiero początek długiej drogi, która z pewnością  nie jest usłana różami. Tris musi przejść nowicjat, który składa się z treningów, brutalnych walk i pokonywania własnych lęków. Stawka jest wysoka, bo liczba miejsc we frakcji Nieustraszonych jest mocno ograniczona, a nikt nie chce reszty życia spędzić na ulicy. Dodatkowo dochodzi do coraz częstszych kłótni między Erudytami i Altruistami. Czyżby szykowała się wojna?
     Wielokrotnie już to mówiłam pisałam, ale powtórzę: kocham dystopię w każdej możliwej postaci. Bardzo pozytywnie nastawiałam się do tej książki, ale moje odczucia po przeczytaniu są mocno mieszane. Z jednej strony bardzo przyjemnie spędziłam czas i polubiłam bohaterów (co naprawdę rzadko się zdarza), jednak cały czas miałam wrażenie, że już coś takiego czytałam.
     Może najpierw skupmy się na plusach. Według mnie, największą zaletą tej książki są bohaterowie, zwłaszcza postać pierwszoplanowa - Tris. Główne bohaterki są zazwyczaj albo strasznie niezdecydowane, albo ich podejście do życia to: "po co mam to robić, po prostu poczekam aż jakiś facet mnie uratuje". Tutaj jest inaczej. Beatrice umie sama o siebie zadbać, często podejmuje spontaniczne decyzje i jest przy tym bardzo naturalna. Naprawdę ją polubiłam. ;)
     Drugim plus to sposób pisania pani Roth. Język jest prosty, lekki i przyjemny, akcji nie brakuje, więc  książkę czyta się dość szybko. Polecam jako lekturę na odstresowanie się. :)
     Jedyne co mi przeszkadzało to myśl, że już coś takiego czytałam i chwilami trafnie przewidywałam co będzie dalej. Niestety książki z tego gatunku często są dość podobne, być może dlatego miałam takie wrażenie.

     Podsumowując, książka jest dość średnia, jednak nie żałuję spędzonego przy niej czasu i z chęcią sięgnę po następne tomy, by poznać dalsze losy Tris. Jeśli szukacie ciekawej i niezbyt wymagającej powieści, która pozwoli wam odpocząć po szkole lub pracy - polecam. Będzie lekturą idealną na piątkowy, zimowy wieczór razem z ciepłą herbatą. Dodatkowo po przeczytaniu możecie obejrzeć ekranizację. ;)
    

niedziela, 11 stycznia 2015

9. Jutro. Nie ma już żadnych zasad - John Marsden

     Tytuł: Jutro. Nie ma już żadnych zasad.
     Autor: John Marsden
     Wydawnictwo: Znak
     Liczba stron: 270
     Cena okładkowa: 31.90
     Moja ocena książki: 9/10
     Nazwa serii: Jutro, kiedy zaczęła się wojna











     W miasteczku Wirrawee, w Australii mieszka Ellie, która wraz z przyjaciółmi : Corrie, Fi, Robyn, Homerem, Kevinem i Lee zamierza wybrać się się na kilkudniowy biwak. Pakują więc rzeczy i zapas jedzenia, a następnie jadą w pobliskie góry. Kiedy wypoczywają w trudno dostępnej kotlinie zwanej przez nich "Piekło" ich rodziny przygotowują się na coroczny festyn. Niestety, spokojne życie mieszkańców zostaje zburzone przez ludzi, którzy od dawna czekali na okazję, by podporządkować sobie ich kraj. Kiedy nastolatkowie postanawiają wrócić do domu, odkrywają, że zaczęła się wojna i teraz muszą odnaleźć się w tej nowej rzeczywistości.

     Wojna to coś, co możemy spotkać w prawie każdej książce. Istnieją setki książek historycznych, opowiadających o wojnach, które toczyły się kiedyś na świecie. Możemy też poczytać o fantastycznych wojnach, dobra ze złem, gdzie w walkach uczestniczą magowie, czarodzieje i inne zaczarowane istoty. Ta książka jest inna. Opowiada o tym jak wygląda wojna w dzisiejszych czasach z perspektywy nastolatków.
     Wyobraźcie sobie, co wy byście zrobili, gdybyście wrócili z przyjaciółmi z miłej wycieczki i zastali puste domy i martwe zwierzęta? Stanęlibyście do walki z nieznanym najeźdźcą czy raczej szukali schronienia?
     Największą zaletą tej książki jest jej realistyczność. Jeśli bohaterowie potrzebują czegoś, nie spada im to z nieba. Muszą się nieźle namęczyć, żeby przetrwać i prawie cały czas mają pod górkę. Mimo to nie poddają się i to bardzo mi się podobało w postaciach. Bohaterowie są świetnie dopracowani, każdy jest inny, ale łączy ich determinacja w dążeniu do celu.
     Powieść jest pisana w formie dziennika, dlatego nie ma tam zbyt dużo dialogów, jednak mimo to książka jest bardzo wciągająca.

     Uważam, że ta książka jest pozycją obowiązkową. Porusza bardzo ważny temat i można powiedzieć, że "otwiera nam oczy" Przecież codziennie giną ludzie, dla niektórych walka o życie stała się rutyną, a dla nas to tylko relikt z przeszłości. Po lekturze tej książki wojna stała się dla mnie bardziej realna, pozwoliła mi "zobaczyć" walki bez narażania życia. Polecam wszystkim.

sobota, 3 stycznia 2015

Grudniowy stos! :D

Cześć!
W grudniu - jak to w grudniu - mikołajki, gwiazdka, więc trochę książek mi przybyło. Dodatkowo muszę się pochwalić, że poskromiłam mój "książkoholizm" i nie kupiłam sobie ani jednej książki. Wszystkie powieści, które wam pokażę to prezenty, więc serdecznie dziękuję Mikołajowi i jego pomocnikom! :) 


Od góry:

-"Niezgodna" - Veronica Roth
-"Zbuntowana" - Veronica Roth 
         - czyli pierwszy i drugi tom trylogii "Niezgodna". Prezent od Kacpra - Dzięki ;)

- "W śnieżną noc" - John Green, Maureen Johnson, Lauren Myracle
- "Baśniarz" - Antonia Michaelis
          - prezenty mikołajkowe od rodziców Mikołaja :-P

- "Nie ma powodu, by płakać" - Małgorzata Warda
          - jest to prezent gwiazdkowy od mojej cudownej bff - Agatki, która nieświadomie wspiera moje postanowienie noworoczne, czyli czytanie polskich autorów ;) Dziękuję bardzo <3

- "Monument 14. Wściekły wiatr" - EmmyLaybourne  (jest to tom 3 tej serii, już go przeczytałam, napiszcie w komentarzach, czy chcecie recenzję tomu 2 i 3)
- "Miasto szkła" - Cassandra Clare (tom 3 serii "Dary anioła")
            - znalazłam je pod choinką, są prezentami od rodziców Mikołaja. Dziękuję :)

Okej, to wszystko na dziś, piszcie w komentarzach co wy dostaliście. ;) W najbliższym czasie pojawi się recenzja "Niezgodnej" lub "Jutra" (wciąż się waham co pierwsze wstawić).
Do napisania! :)