czwartek, 18 czerwca 2015

19. Szukając Alaski - John Green

     Tytuł: Szukając Alaski
     Autor: John Green
     Liczba stron: 315
     Wydawnictwo: Bukowy Las
     Cena okładkowa: 34,90
     Moja ocena książki: 10/10












    Miles Halter jest typowym nastolatkiem, ale ma bardzo nietypowe hobby - uwielbia uczyć się na pamięć przedśmiertnych słów sławnych ludzi. Zainspirowany ostatnimi słowami pewnego poety: "Wybieram się na poszukiwanie Wielkiego Być Może", postanawia zmienić coś w swoim nudnym życiu. Wyjeżdża do szkoły z internatem, gdzie poznaje prawdziwych przyjaciół i zakochuje się w pięknej i tajemniczej Alasce Young. 
Miles i jego nowi znajomi większość wolnego czasu przeznaczają na planowanie dowcipów, zwłaszcza specjalnego kawału z okazji zakończenia roku szkolnego, jednak pewne nieoczekiwane zdarzenie sprawia, że ich życie zmienia się o 180 stopni.

   John Green ma wielki talent do tworzenia bohaterów literackich. Jego postacie są wielowymiarowe, niepowtarzalne i złożone - tak jak prawdziwi ludzie. Dlatego właśnie bohaterowie są największą zaletą tej książki.
   Autor ma niesamowity styl pisana - w prosty i dowcipny sposób opisuje losy bohaterów oraz umiejętnie wplata do książki różne zagadnienia filozoficzne. Dialogi są niewymuszone, co również jest wielkim plusem.
   Akcja powieści bardzo szybko się rozwija. Książka trzyma w napięciu i dzięki temu czyta się ją z zapartym tchem. 
   
Dlaczego warto tę książkę przeczytać?
Ponieważ jest wyjątkowa. Opowiada o rzeczach, nad którymi z pewnością wszyscy myślimy, ale nie mówimy o nich otwarcie. Ta powieść pozwala oderwać się na chwilę od rzeczywistości, porozmyślać chwilę nad sensem istnienia i nad odnajdywaniem własnej życiowej drogi.

"Szukając Alaski" pokazuje nam jak ważne jest to, aby "chwytać dzień".
Jeśli potraficie czytać między wierszami, możecie się z tej książki nauczyć wiele prawdy o życiu i wynieść z niej coś naprawdę wartościowego.
Z całego serca polecam.

"Spędzasz całe swoje życie w labiryncie, zastanawiając się, jak któregoś dnia z niego uciekniesz i jakie niesamowite to będzie uczucie, wmawiając sobie, że przyszłość pomaga ci przetrwać, ale nigdy tego nie robisz. Wykorzystujesz przyszłość, aby uciec od teraźniejszości."
  

3 komentarze:

  1. Ta książka już od miesięcy czeka na mojej półce na przeczytanie :) Trochę boję się teraz ją czytać, bo po "Willu Graysonie, Willu Graysonie" mam lekki niesmak co do autora :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzień dobry!
    Nie wiem dlaczego, ale do pana Zielonego trochę zraził mnie ten cały szum wokół niego po książce "GNW". Okay książka była fajna, ale ludzi zaczęli przesadzać z tym ogólnym zachwalaniem i ciągłym cytowaniem. Może to trochę mnie do niego zraziło, ale jednak chciałabym sięgnąć po jego inne książki. Może okażą się nawet lepsze od "GNW"? :)
    Pozdrawiam! :))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam, świetna książka, choć Greena niezbyt lubię ;C
    Pozdrawiam!

    coffeethebook.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń