wtorek, 23 czerwca 2015

20. The walking dead 1. Narodziny gubernatora - R. Kirkman i J. Bonansinga

     Tytuł: The walking dead 1.Narodziny gubernatora
     Autor: R. Kirkman i J. Bonansinga
     Liczba stron: 334
     Wydawnictwo: Sine Qua Non
     Cena okładkowa: 34,90
     Moja ocena książki: 8/10












   Światem zaczął rządzić chaos. Nieznana nikomu choroba zmieniła zainfekowanych ludzi w żądne krwi bestie. Telewizja, internet, telefony, radio - wszystko bez czego nie wyobrażamy sobie życia - nagle przestaje istnieć. Zombie opanowują coraz większe tereny, a pomoc nie nadchodzi. Właśnie dlatego Philip wraz z bratem, siedmioletnią córeczką i trojgiem przyjaciół z czasów szkolnych postanawiają ratować się sami. Chcą dostać się do miasta, gdzie podobno znajduje się obóz dla uchodźców. Czy uda im się przetrwać tę trudną podróż i uniknąć zarażenia przez żywe trupy?

   Kiedy sięgałam po tę książkę kierowała mną ciekawość. Nigdy nie miałam styczności z komiksami o Żywych Trupach, ani nie oglądałam serialu. Postanowiłam zacząć od książek i nie pożałowałam tego wyboru.
   Pokochałam "Narodziny gubernatora" za realizm przedstawionych w książce wydarzeń. Powieść jest przepełniona emocjami, znajdziemy tam dosłownie wszystko - radość, gniew, strach, smutek, a wszystko opisane w taki sposób, że przeżywamy całą historię razem z bohaterami.
   Bohaterów także oceniam pozytywnie. Ich dialogi były naturalne i niewymuszone, tak samo jak wszystkie czynności, które wykonywali. Pomimo tego niezbyt ich polubiłam, ale trzeba przyznać, że ludzie zmieniają się nie do poznania, kiedy są w obliczu zagrożenia.
   Akcja książki - kolejny WIELKI plus. W tej powieści nie m czegoś takiego jak "stopniowy rozwój akcji". Książka wciąga nas już od pierwszej strony i trzyma w napięciu do samego końca, bo ilekroć sytuacja się uspokaja, dzieję się coś nieoczekiwanego co sprawia, że musimy czytać dalej.

      "Żaden człowiek nie wybiera zła dlatego, że sam jest zły: myli mu się ono ze szczęściem i dobrocią, których pożąda."

   Podsumowując: Narodziny gubernatora to książka, którą można opisać jednym słowem - wstrząsająca. Powieść bardzo realistycznie ukazuje nam obraz świata ogarniętego apokalipsą.
Książka jest niesamowicie wciągająca, przedstawia zachowanie ludzi w obliczu zagrożenia , a przeczytanie jej daje przewagę w walce o przetrwanie - bo kto wie? może pewnego dnia zaatakują nas zombie? ;)

Polecam wszystkim, ale ostrzegam - książka jest przeznaczona dla czytelników o mocnych nerwach!

Za możliwość przeczytania tej książki serdecznie dziękuję wydawnictwu Sine Qua Non !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz